Czy zdarzają się Wam takie magiczne krótkie chwile, gdy otaczający nas świat jakby zastygał w bezruchu układając się w harmonijną całość? Kilka sekund zawieszenia w czasoprzestrzeni, niedowierzanie, a potem nagle wszystko wraca do normy. Oto perfekcyjne momenty, w których takie same kolory na moment zastygają i idealnie do siebie pasują. Złapane zostały w różnych częściach świata: w Sztokholmie, Rio de Janeiro, Tokio, Sydney, Wrocławiu, Tokio, Gandawie i Londynie. Doświadczyć ich można wszędzie – warto więc mieć szeroko otwarte oczy na otaczającą rzeczywistość.
Perfekcyjne momenty
Gamla Stan, Sztokholm. Spacerowałam z przyjaciółką jedną z uliczek starego miasta, gdy Azjatka zatrzymała się, by odebrać telefon. Tuż po zrobieniu zdjęcia, odeszła.Motyl na tarasie widokowm przy Głowie Cukru w Rio de Janeiro. Na szczęście udało mi się wyciągnąć z saszetki telefon nim odleciał za ścianę budynku.Ściana domu u szczytu słynnych kafelkowych schodów, Escadaria Selarón. Pani nie zdawała sobie pewnie sprawy z tego, że jest kameleonem. ;)Kameleon w dzielnicy Asakusa w Tokio.Plaża Coogee, Sydney.Stylowa kobieta idealnie wpasowała się w rozkład jazdy autobusów we Wrocławiu. ;)Z rowerami bywa tak, że po uwiecznieniu ich w obiektywie, zaraz ktoś na nie wsiada i odjeżdża… Mury zamku w Gandawie, Belgia.Ul. Widok, Wrocław.Portobello Road, Londyn.Kotka o imieniu Curie Skłodowska.