Perfekcyjne momenty, w których kolor spotyka sobowtóra.
Czy zdarzają się Wam takie magiczne krótkie chwile, gdy otaczający nas świat jakby zastygał w bezruchu układając się w harmonijną całość? Kilka sekund…
Opera w Sydney i śniadanie na trawie.
W czasie, gdy coraz częściej czuć w powietrzu przeszywający chłód, myślami wracam do ciepłych miejsc. Tym razem jest to Opera w Sydney i…
Najdziwniejsze jedzenie, jakiego próbowałam.
Dla mieszkańca kraju, którego menu pełne jest dziwnych rzeczy, takich jak: surowa wołowina z surowym żółtkiem, napój z gotowanych owoców, zupa z krwią kaczki, zepsuta…